Załóżmy, że istnieje ochotnicza formacja wojskowa, brygada bądź nawet armia utworzona na wzór średniowiecznej husarii, której oddziały zakupiły sobie prywatnie na własność nie tylko karabiny, ale Rosomaki w różnych wersjach i choćby przestarzałe czołgi Twarde i BWP od armii zawodowej. Formacja taka to zamożni Polacy, których jest niewielu, ale których stać na taki sprzęt i są wykorzystywani, jak dawniej husaria przez królów.