Mamy nie drżeć. Mamy być pewni, że w trudnej chwili, to oni bedą się bać, a to właśnie my, których mieli prześladować, mamy być spokojni, a nawet zabezpieczeni przez Boga w to, co nam potrzebne środki do życia czy uspokojenia podopiecznych. Znów spotkałem kogoś, kto wpada w teorie spiskowe i przerażony jest o przyszłość swoją, kraju czy Europy. A ja ci przypominam, zwróć uwagę, ile już razy spotkałeś sytuacje, w których miałeś panicznie sie bać jakiegoś końca albo katastrofy.
Nie tylko covid, ale wojna obecna, powódź, upały, brak cukru, drogi węgiel, drogie drewno. A pamiętasz 2014 jak zielone ludziki weszły do Ukrainy nic nie mówili i zajmowali nie broniony teren, jak się panika zrobiła od Dniestru aż do Renu, że przyjdą wszędzie znikąd? Zamiast chodzić i się bać, to przypomnij sobie jak na każdym takim strachu okazało się, że zarabiała jakaś grupa cwaniaków, którzy wiedzieli, że ze strachu wydasz jakieś pieniądze. A ja myślę, że kolejne grupy cwaniaków już są ustawione w kolejce do kolejnych szwindlów, które mają nas przestraszyć, tylko można by obstawiać kto następny. Wyobrażam sobie, że istnieje jakieś forum światowego wzbudzania kryzysów, gdzie spotykają się szefowie korporacji i kończy się wojna na Ukrainie, to lobby środowiskowe od np. paneli słoneczych krzyczy z tylnej ławki: "teraz my, teraz my teraz nasza kolej przestraszyć ludzi iskowe coś? Bo sam jesteś, wierzysz w Boga, ale sam dla siebie żyjesz. Przyłącz się do jakiejś grupy, zrób sobie jakąś formację duchową, żebyś wiedział choćby to jak przyjmować prawdę. A wieczorami nie zajmuj sie czytaniem o następncyh strachach na lachy, tylko ożeń się, zrób se dziecko i zajmij się zabawą z dzieckiem wieczorami, skoro nie umiesz rozporządzić rozsądnie swoim czasem w samotności. Acha, masz już dziecko? No i się nudzisz, to zrób sobie następne, bo głupoty oglądasz w internecie i szkoda jest czasu twojego życia? Nie chcesz? To jedź do hospicjum albo domu dziecka i zacznij ludziom pomagać, zacznij być komuś potrzebny, zamiast znów dawać się przestraszyć jakimś cwaniakom po to, żebyś znów coś kupił, bo planeta się gotuje. Na prawdę, to nie ty masz się bać chłopie zamordystycznego systemu i zawracać osobom zakonnym głowę rewelacjami z internetu. To ty jesteś facetem, masz spodnie i ty masz być dla innych wsparciem, stabilizacją, pocieszeniem i ostoją. Przestań bredzić po internecie, zacznij być przydatny innym ludziom. Zacznij służyć Bogu np. czytając na Mszch albo służać przy Ołtarzu. Zacznij być tym, kim Bóg chce cię widzieć, to nie będziesz mieć czasu bać się kolejnej bandy spiskowców opanowujących świat, bo zanim dopną swoich planów, życie wsadzi ich do grobu. Tyle, śpij spokojnie, a od jutra masz być inny.