Jak facet ma się zająć czymś to dostaje np. instrukcje bhp i sprzęt w postaci rękawic różnego kroju i typu. Jeśli tylko chce, to do pracy zostanie jakkolwiek zaopatrzony. A kobieta czy jakakolwiek osoba, która ma zająć się domem nie ma takich ostrzeżeń. W reklamie znajdzie zapewnienie, że płyn do mycia czegoś ma specjalny skład, który jednocześnie niszczy i chroni. Niszczy bród, którego kobieta nie chce i chroni skórę jej dłoni. Jasne, że chroni. A potem po wizycie w salonie piękności ma pięknie zrobione tipsy albo paznokcie 30 letnia mama ze skórą na rękach gorszą niż u jej babci. BO, zamiast normalnie doinformować bidulkę, że płyn do mycia czegośtam zawiera substancje żrące i powinna użyć gumowych rękawic do części czynnosci porządkowych, reklama okłamuje ją, że wszystko będzie dobrze. Oczywiście skóra rąk niszczy się powoli, więc ona przyzwyczaja się do tego, a przecież nie musiałaby. Czy wiecie, że my używamy rękawic we warsztatach i pracach przy samochodach, bo olei, bo benzyna, bo płyn smar. A substancje w waszych magazynkach łazienkowych i innych są często bardziej szkodliwe lub żrące i często gumowych rękawic nie macie na wyposażeniu. Takich grubych rękawic 35 cm długości. Tak się was oszukuje w reklamach.
Skomentuj
Komentuj jako gość