Egzemplarz autorski Sandomierz Wojtek
Od autora dla czytelnika Snu. Jeśli trafiła ci się książka Sen i jesteś już po przeczytaniu, na pewno rozumiesz pewien sens, który ma istnienie tej książki. Na pewno rozumiesz, jak mało jest dobrych książek, dobrych książek budujących i pozytywnych w prawdziwym pojęciu tego słowa. Większość książek nazywanych pozytywnymi to tzw. słodkie brednie o różnych mitach, new age i zboczeniach. Tamte książki o wzajemnym zdradzaniu się i zakłamaniu są promowane i pseudotwórcy zarabiają na nich ciężką kasę. Znajdź na kanale ptasznikvideo w youtube mój film o tym, jak rozpoznaje się dobrą książkę i czym ona się charakteryzuje. Zwróć uwagę na to później, jak trudno jest napisać dobrą książkę, zwłaszcza o ciężkiej fabule, a potem pomyśl jak trudno sprzedawać coś, co nie będzie szło za modą psychotycznego niszczenia naszej kultury, źle pojętej tolerancji albo jak to Niemcy mówią ubogacenia kulturowego. Nam pisarzom niezależnym jest podwójnie ciężko funkcjonować na rynku przesiąkniętym tanim gównem w okładkach książek. Tak, zgodzę się, że ta książka jest wredna, obrzydliwa, a nawet wlecze się czasem jak flaki z olejem, ale myślę, że już rozumiesz, na czym polega wartość tej książki. Jeśli ci się podobało, to istnieje już część druga i trzecia, nad czwartą nie chce mi się siadać, ale chyba Bóg i tak mnie zmusi. Jeszcze nigdy nie udało mi się osiągnąć godziwego wynagrodzenia za książki w odpowiednim czasie, takiego, jakie chciałbym zobaczyć. Egzemplarz, który jest lub był u ciebie, puściłem w ruch bezpłatnie, przeznaczając go na oddanie bez pieniędzy. Jeśli znasz już wartość tej książki i doceniasz, jak mało jest takich książek na rynku, że aż muszą funkcjonować w owym dziwnym podziemiu, jeśli zechcesz, możesz mnie wesprzeć. Możesz wpisać się, gdzieś w komentarzach z namiarami i zamiarami, ja tego komentarza nie ujawnię, tylko przepiszę dane i skontaktuje się. Niech ta książka pomoże ci widzieć to, czego plastikowy bądź zakłamany świat nie chciałby, żebyśmy widzieli.