artykuł przeniesiony z końca zimy 2011 lub 2012:
..Od jesieni do wiosny pojawiają się u nas silne fenowe S
wiatry, które mają nierzadko 10 m/s i zależnie od pory roku coś ciekawego nawiewają. Czasem są to chwilowe dniowe lub dwu śnieżyce, których efekty potem nawiewane są na drogi, zaraz po nich odwilż i błocko. A czasem w odpowiednim terminie może być to pierwiośnie, a jak dłużej powieje to i skowronkami. Teraz przemyśleć trzeba sobie dalszą część gawędy bacy o pogodzie, bo: a) jeżeli wiater utrzymie się, to śnieg co rychło padać powinien zaprzestać, a później to co nadmieniłem, b) jeżeli będzie mieć tendencję zachodnią, to dłużej popada, ale też by popłynęło, c) a jeżeli wschodnią, to zmrozi to, co nawiało, ale ze słońcem, d) a jeżeli ustanie to sami wiecie. Może być też równie dobrze nagle kierunek N lub N/W, wtedy odpowiednio do zmian skutki nastaną. Na dłuższy termin można wnioskować, że jeżeli utrzyma się południowy i padać rychło przestanie (w ciągu doby), albo będzie dużo zmian frontu codziennie 1 lub 2, to wtedy możemy myśleć o skowronkach, bo też i nagła częsta zmienność zimowej aury skowronki zapowiada. I właśnie dlatego chciałem o tym napisać. Ważne by przeczytać wszystkie przysłowia zimowo-wiosenne, często potrzeć w niebo słuchając wiatru i myśleć, a nie słuchać telewizji.