• Start
  • O mnie
  • Moje publikacje
  • Oferta
  • Referencje
  • Blog
  • Galeria
  • Sklep on-line
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Archiwum
  • Informacja o środowisku
  • Gawrony w Gorzycach 2017

Gawrony w Gorzycach 2017

Szczegóły
Kategoria: Informacja o środowisku
Opublikowano: 07 maj 2017
Odsłony: 2811
  • zwarcie gniazd
  • Mieszczańskiego
  • aktywność głosowa
  • pustułki i sowy uszate
  • kwiczoł, grzywacz, sierpówka, kawka
  • sosen i brzóz
  • Grądkach i Rzeczysku

Wykonałem kolejne liczenie gawronów stada lęgowego gorzyckiego i wnioski

są podobne do zeszłorocznych. Ogółem sprawnych gniazd jest 775 par. Populacja z roku na rok jest ustabilizowana albo czasem liczebność wzrasta. Reakcją ptaków na nieumiejętne płoszenie i wypędzanie jest zwieranie do siebie, przez co w rezultacie jest głośniej, bo w bliżej położonych gniazdach ptaki częściej wpadają w konflikty. Procent ten wzrasta tego roku do 39, a wspomnieć przy tym należy, że 15-20 lat temu w tym stadzie podobnego zjawiska nie obserwowano. Płoszenie i przycinki miały spowodować w kolejnych latach rozrzedzenie a daj Boże całkowite wypędzenie z miejsc, gdzie ptaki sprawiają najwięcej problemów, czyli stare przedszkola, Metalowców, Mieszczańskiego. Przycinki spowodowały, że zwarcie gniazd urosło do 43% na starych przedszkolach oraz 40% na Mieszczańskiego. Dla porównania zwarcia, obok Domu Kultury gdzie nie prowadzono żadnych przycinek w ostatnich latach to jedynie 22% i tam także jest najciszej. Fakt, że jest tam cicho, związany jest także z tym, że tam, gdzie nie prowadzono przycinek, ptaków ubyło, a w strefach, gdzie starano się wypłoszyć ptaki, jest ich więcej procentowo w porównaniu do lat poprzednich. Najprawdopodobniej duża aktywność głosowa i emocjonalna niepokojonych ptaków powoduje nie tylko zwarcie gniazd, ale ogólne skupienie całej populacji w strefach centralnych. Nie wykluczone jest oddziaływanie drapieżników na zewnątrz, które obawiają się wlatywać do wnętrza osiedla. Ptaki tam gdzie nie są płoszone ani przepędzane nie mają okazji do tego przywyknąć, więc też ich gniazda są wysoko. Te natomiast ze stref gdzie kiedyś urzędowo były płoszone, obecnie tylko prywatnie i z miejsc, gdzie wycinano bądź przycinano im drzewa, coraz chętniej gnieżdżą się już nie na 15 metrach nad ziemią, ale na około 10. Procent takich gniazd wzrósł obecnie do 7, a większość tych gniazd znajdziemy w strefie Mieszczańskiego. Nie policzyłem jeszcze gniazd w sąsiednich miejscowościach, a na ile wiem, kolonia gorzycka pączkuje na tereny sąsiednie i zakładane były niewielkie kolonie w Zalesiu, Pączku, Trześni z różnym skutkiem. Jak co roku gawronom na terenie osiedla towarzyszą pustułki i sowy uszate, a także kwiczoł, grzywacz, sierpówka, kawka. Ilość gniazd w przyszłym sezonie nie wzrośnie lub wzrośnie raczej nieznacznie ze względu na dużą ilość upadków piskląt, których nowe ślady wciąż można znaleźć pod gniazdami. Oczywiście to przez deszczową i burzową pogodę, chyba że dalsza część sezonu będzie sprzyjać tym pisklętom, które jeszcze żyją.

Wnioski jak co roku te same. Cokolwiek robimy, jako oderwane od siebie działania bez dobrej planistyki najczęściej obraca się przeciw nam i gawronów jest albo więcej, albo tyle samo. Jedynie, że w dokumentach możemy wpisać, że coś przeciw gawronom było robione. To, co nowe w tym sezonie to część drzew zajętych przez kolonię zaczyna usychać razem ok. 20 sosen i brzóz. Niekoniecznie jest to związane z kolonią, bo też niekoniecznie dzieje się to w największych zagęszczeniach, ale nie można tego wykluczyć. Sprawdzać czy ktoś drzewa faszeruje roundupem, już mi się nie chciało, ale prędzej bym się tej praktyki spodziewał od zdesperowanych mieszkańców.

Tym, którzy mieszkają najbliżej kolonii, składam szczere wyrazy współczucia, bo rozumiem, że kolonia była, jest i będzie uciążliwa przez kilka miesięcy, co roku budząc o 4 rano. Nie jest to wasza wina, nie jest gawronów, raczej w planowaniu krajobrazu i gospodarki trzeba przewidywać takie skutki zmian środowiskowych, ale my te skutki musimy odczuwać na co dzień. Ja i tak często wstaję wcześniej, ale wiem, że niektórzy mają potrzeby dospać np. po nocnej pracy. Na tę chwilę ratują was chyba jedynie dźwiękoszczelne okna. Gorzej, jak jest duszno przed burzą i jednak trzeba przewietrzyć dom. Życzę nam i gawronom zlitowania Bożego, żeby zamieszkały z powodzeniem na Grądkach i Rzeczysku za zalewem, tam piaszczysta ziemia chętnie przyjmie miłą dla niej dużą dawkę ptasiego nawozu i hałasu, a my moglibyśmy odwiedzać ptaki przy niedzieli jako ciekawostkę przyrodniczą. No, te kilka gniazd dla urozmaicenia może tu zostać, ale kilka.

Koszyk

Koszyk jest pusty
Pokaż koszyk

Zaloguj się

  • Załóż swoje konto!
  • Nie pamiętasz nazwy?
  • Nie pamiętasz hasła?

Informacje

  • Powodzie
  • Droga krajowa
  • Informacje o środowisku
  • Archiwum
  • Góry Pieprzowe
  • Wojsko
  • Roch

Mój blog

  • Blog
  • Videoblog
  • Pocieszenie
  • A co Bóg na to?
  • Salve regina

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na newsletter.

Gościmy

Odwiedza nas 3595 gości oraz 0 użytkowników.

Losowe zdjęcie

1 2
bażant w śniegu_1
  • Opis:

    Żabno (Phasianus colchicus) okolica opisana w przewodniku "Dolny San".

Sarna kozioł_1
  • Opis: Fotografia wykonana z ambony łowieckiej na skraju lasu w Salominie obok Dołów Szczeckich. Rok 1998 sytuacja wspomniana w serii "Witaj w lesie"
bażant w śniegu_1
  • Opis:

    Żabno (Phasianus colchicus) okolica opisana w przewodniku "Dolny San".

Sarna kozioł_1
  • Opis: Fotografia wykonana z ambony łowieckiej na skraju lasu w Salominie obok Dołów Szczeckich. Rok 1998 sytuacja wspomniana w serii "Witaj w lesie"
Ciemny Grąd_1
  • Opis: Lasy obok Zabrnia i Grębowa
Sikora uboga_1
  • Opis: Zdjęcie z kliszy. Podobna do sosnówki, spotykana jednak raczej w terenie lasów liściastych i czasem przylatuje do karmników. Więcej dowiesz się na wykładzie o dokarmianiu ptaków przy okazji spotkania autorskiego.

© 2025 Sebastian Sobowiec

TPL_SCROLL