Przyłączam się do akcji promującej prawdę.
Obozy zagłady i obozy pracy prowadzone w Polsce założone były przez Niemców. Niemcy ci byli nazistami, hitlerowcami czy faszystami, ale byli Niemcami. Polacy byli najczęściej pierwszymi w owych obozach pomordowanymi i zamęczonymi, Żydzi później.
Gułagi na Syberii założyli Rosjanie. Wcześniej podobne rzeczy robili za Cara, a później jako Komuniści, ale byli to Rosjanie. Zsyłani w tych obozach byli również Polacy.
W niemieckich i rosyjskich obozach jako pracownicy służyli czasem ludzie innych narodowości niż założyciele, ale również i tymi nie byli Polacy.
W czasie wyzwolenia Rosjanie jako NKWD na ziemiach polskich przemianowali wiele istniejących już obozów po Niemcach, zmieniając tam więźniów na większą ilość Polaków. Rosjanie założyli także wiele nowych obozowisk tymczasowych, w których przetrzymywali za drutami głównie schwytanych żołnierzy polskiego podziemia. Takie małe obozowiska były najprawdopodobniej przy siedzibach NKWD podręcznymi przechowalniami więźniów przesłuchiwanych. O tych małych gminnych i powiatowych obozach, które były wszędzie nikt nie mówi.
W tych gminnych obozach oraz ich obsłudze pracowali czasem ludzie, których potomkowie są wciąż obecni w życiu publicznym i polityce. Uważani są za Polaków, ale wielu z badaczy przedstawia czasem dowody, że nie są to ludzie pochodzenia polskiego.
Jeśli coś pomieszałem poprawcie w komentarzach.