Czy wiesz, że księżyc ma wpływ na cykl menstruacyjny kobiet? Czy wiesz, że od księżyca może zależeć pogoda na wakacjach? Częściowo od księżyca zależą zachowania twoje i zwierząt, pogody a nawet pór roku i klimatu.
Wielokrotnie natykając się na miłośników gwiazd i kosmosu, słuchając ich opowieści i wrażeń dostrzegam, jak niewiele obserwator gwiazd a zwłaszcza przeciętny człowiek wie o wpływie kosmosu na nas samych. Traktujemy kosmos jako coś z daleka albo jak gdyby z innej rzeczywistości, innego wymiaru. Prawda jest dotkliwie bezpośrednia, bo okazuje się, że z kosmosem, który obserwujemy przez teleskopy jesteśmy dużo bardziej związani, a raczej zależni od niego niż może się nam wydawać.
Już nasi przodkowie wiedzieli, że od układów ciał niebieskich wiele zależy w życiu na ziemi, i bynajmniej nie mam w tej chwili na myśli klasyków astronomii, ale zwykłe przysłowia i prawdy ludowe wynikające z obserwacji natury. Wiedzieli bowiem, że na pogodę ma wpływ faza księżyca, że słońce czasem grzeje mocniej a czasem słabiej, choć mogli nigdy nie słyszeć o wybuchach na słońcu.
W stosunku do prawd ludowych i wielosetletniego doświadczenia tzw. ludowego zabawnie wyglądają nasze piękne pogodynki, które potrafią nas zapewniać o stabilnej pogodzie przez cały tydzień, gdy mamy do czynienia z pełnią księżyca. Jedna z podstawowych zasad w tej materii mówi, że prawie wszystko w ekosystemie jest ze sobą wzajemnie powiązane i ma na siebie wpływ. Przeciętny obywatel raczej niewielki ma wpływ na słońce lub księżyc, ale za to słońce lub księżyc będzie mieć wpływ na nas.
Późną zimą wystarczy bowiem kilka większych wybuchów na słońcu i wcześniej przychodzi wiosna. Ogólnie fakt, że na ziemi występują skomplikowane układy pór roku zależy w dużej mierze od ustawienia ziemi w stosunku do słońca. Od kilku wybuchów na słońcu może też zależeć, czy tego roku będę uciekał z domu z powodu powodzi (dolina Wisły). Kiedy uświadamiamy sobie ów wpływ na nas, dopiero wówczas „czujemy się” związani z kosmosem, ale to jeszcze nie wszystko.
Wyobraźcie sobie drogie panie, że obecnie wasza natura jest nieco rozregulowana z powodu ucywilizowania społeczeństwa, ale w dawnych kulturach nieco bardziej dzikich społeczeństw menstruacja u kobiet była powiązana z fazami księżyca. Kiedy odkrywano i zdobywano Amerykę, biali ludzie dowiedzieli się, że Indianki niektórych plemion gdy nadchodzi okres zamykają się w jednym namiocie by w spokoju i razem go przeczekać. A w tej kulturze okres nadchodził wszystkim paniom niemal równocześnie. Obecnie bywa różnie.
Wracając do spraw środowiskowych, nie można pomijać pełni jako zjawiska, które kształtuje również nasz klimat i bezpośrednio warunki pogodowe. Księżyc decyduje o pływach morskich, wystarczy, że byłby nieco dalej lub nieco bliżej, obracał się szybciej lub wolniej, był większy lub mniejszy, a życie na ziemi w obecnej formie nie byłoby możliwie. Zamiast pływów morskich moglibyśmy mieć sztormy i huragany, a zamiast opadów i słonecznej pogody ciągłe zachmurzenie burzowe zamienne z suszami.
W naszym codziennym życiu warto brać pod uwagę fazy księżyca w wielu dziedzinach życia. Uwzględnia się go np. w połowach ryb, w kalendarzach biodynamicznych (źródło) dla rolnictwa (czyli terminy siewu czy zbiorów), ale wskazane jest rozszerzyć ilość dziedzin, w których uwzględniamy fazy księżyca. Jeśli bowiem planujesz wakacje i w tym terminie trafisz na pełnię wiedz o tym, że wakacje będą pełne niezapomnianych wrażeń i przygód (gwałtowne burze, zmiany pogody, chłodne dni latem, wyjątkowa bezchmurność). Z tym że sens tego stwierdzenia może być podobny do sensu sformułowania „obyś żył w ciekawych czasach”. Podstawową zasadą jest fakt, że pełnia zawsze musi zmienić pogodę ewentualnie spotęgować jej skutki (obserwacje własne). Jest swoistym katalizatorem zmian zjawisk pogodowych. W czasie samej pełni zwykle nic się nie dzieje, ale zmiany bądź inne okoliczności nieprzewidziane zdarzają się zwykle, kiedy pełnia zanika. Jeśli zanosi się na deszcz, to może być burza i to z „ogniami św. Elmy” i piorunami kulistymi. Jeśli było bardzo słonecznie, tuż po pełni może być 2-3 dni deszczu. Jeśli było pochmurnie i padały mżawki kilka dni, pełnia raczej to zakończy w dzień rozpoczęcia jej zanikania opady będą wyjątkowo mocne intensywne, by dać tęczę bez burzy. W czasie pełni śnieg inaczej się klei i może być wyjątkowo puchaty. Jeśli zależy ci na wyjątkowym zjawisku przejrzystego powietrza, w którym zimą z Bieszczad widać Tatry duże szanse masz w pełnię stycznia bądź lutego. Wczesną wiosną bądź jesienią w czasie pełni łatwiej o porywisty wiatr i inne niestabilne zjawiska pogodowe.
Oprócz naszej biologii i prócz naszego klimatu pełnia potrafi wpływać bezpośrednio na nasze zachowanie jak i na zachowanie zwierząt. O historiach z wilkołakami sami wiecie co myśleć, ale też wilkom przypisuje się większą ruchliwość. Przeciętne stado wilków poluje skutecznie średnio co 2-3 dni najdalej co 5-6, bo jeden wilk potrafi zjeść wiadro mięsa na jeden posiłek. Dlatego polowanie przez wilki głównie w czasie pełni to przesada. Możliwe jest natomiast, że pojedyncze stada wilków wykorzystują pełnię do zwiadu i wędrówek. Wiadomo, że wówczas lepiej widać, a dobre oko człowieka przy pełni może czytać książkę, jeśli czcionka jest przynajmniej rozmiaru 10 i ma odpowiedni kontrast bieli papieru. Tym bardziej wilki lepiej widzą i w czasie pełni zarówno łatwiej coś upolować jak i warto powłóczyć się po okolicy, żeby zobaczyć w jakich miejscach są inne potencjalne ofiary.
Spośród innych zwierząt warto pamiętać, że wiele innych korzysta z pełni księżyca. W ciepłych porach roku pełnia to zwykle czas raczej pogodnych choć nieraz chłodnych dni, a ten czas dobry jest do odbycia godów przez wiele zwierząt. Nie musimy się w tym doszukiwać specjalnego ukrytego znaczenia. Wiele zwierząt porusza się nocą, bo jest bezpieczniej, ale gody mają przy pełni, bo łatwiej się znaleźć, łatwiej kogoś zobaczyć, łatwiej kogoś usłyszeć i wywęszyć. W czasie pełni zauważa się, że części zwierząt łatwiej się odnaleźć, ale zdarza się, że ptakom trudniej wędrować. Jeśli jak niedawno się odkrywa nawigują częściowo za pomocą gwiazd i promieniowania, to może się okazać, że pełnia zakłóca tę nawigację i wówczas ornitolodzy wiedzą, że łatwiej o ciekawe obserwacje. Polega to na tym, że można wówczas spotkać u nas ptaki z innej strefy klimatycznej a nawet z innych kontynentów. Taka obserwacja a zwłaszcza udowodniona jest smacznym kąskiem dla każdego obserwatora ptaków.
Wracając do ludzi warto wspomnieć, że pełnia na część ludzi ma podobny wpływ jak halny na górali. Jeśli nawet osoby te nie widzą księżyca, to jednak trudno im zasnąć, wówczas część udaje się na spacery lub pracuje do późna, by się mocno zmęczyć i usnąć już ze zmęczenia. Możliwe jest, że każdy z nas przechodzi taki kilkuletni okres w życiu reagowania bezsennością na aktywność księżyca. Nie kwalifikowałbym tych osób od razu do grona pijących krew, ale zjawisko takie istnieje. A co ciekawe jest na tyle powszechne, że każdy z nas zapewne zna taką osobę, tyle że bezsennością nikt się nie chwali, bo i nie ma czym.
Tak wyjątkowe okoliczności dzięki, którym może funkcjonować życie na ziemi i kruchość jego zauważalna po tym, że już niewielka zmiana geometrii sąsiedniego ciała niebieskiego może je zlikwidować.