Bocian biały. Któż nie zna bociana wydawałoby się, a jednak tak na prawdę mało kto zna bociany. Wokół "Wojtków" funkcjonuje wiele podań, prawd i domniemanych faktów, które budują jego fałszywy obraz w oczach ludzi.
Począwszy od tego jakoby bociany miały żywić się żabami, podczas gdy płazy żabopodobne stanowią niewielki bądź nawet znikomy procent bocianiej diety. Ponadto bocian jest bardzo dobrym łowcą węży, gryzoni, ryb i prostoskrzydłych nazywając je pospoliciej szarańczakami. Bywa przy tym zarówno ptakiem pożytecznym z punktu widzenia człowieka zjadając gryzonie i wiele owadów, ale zarazem też potrafi zaglądać na podwórka w poszukiwaniu piskląt kur i kaczek. Wiadomo jednak, że sprytnemu gospodarzowi bocian ani sroka wiele nie nakradnie, bo potrafi on zabezpieczyć swój dobytek. U niektórych gospodarzy rodzi się pogląd o szkodliwości bocianów, bo ci czekają do ostatniego pisklęcia z gromadki, chyba tylko po to, żeby móc później powiedzieć, że bocian jest "bandytą". A to zwyczajny wiejski drapieżny ptak z brodzących, który brodzi w trawach, zbożu i rowach w oszukiwaniu swoich rozmaitych ofiar.
Dlatego też nigdy nie będzie ani kurą domową ani psem ogrodowym z racji swojej dzikości, przez to zawsze będąc gotowym do obrony może wykłóć oko zarówno psu, celując akurat w to czułe miejsce. A za atak może uznać wszelką formę aktywności w najbliższym otoczeniu "gniazda".