Cytat z serii przewodników Sobowca:
Vulpes vulpes nie jest spryciarzem ani cwaniakiem, uchodzi w kulturze człowieka od dawna jako symbol sprytu, ale jest jedynie inteligentnym drapieżnikiem. A po bliższym poznaniu wydaje się być wręcz drapieżnikiem idealnym. Mianowicie jest na tyle duży, żeby obronić się przed większością intruzów jakich może napotkać, ale na tyle mały, żeby nie zagrozić bezpośrednio człowiekowi a jedynie nieco mu przeszkadzać w gospodarce. Terytoria, które sobie obiera z powodzeniem mieszczą się gdzieś w przekształconym przez człowieka świecie w systemie pól, łąk, lasów a nawet nieużytków lub wsi. Wilk jest już na tyle duży ze ponoć zagrażając dawniej bezpośrednio człowiekowi i czyniąc poważne straty został wytępiony podobnie jak ryś, mniejsze kunowate natomiast mają nieco większą listę wrogów naturalnych oraz nabytych (człowiek, kot, pies).
Lis bidulka zajmując ważne miejsce w kulturze wszelkich cywilizacji gdziekolwiek się pojawił otoczony jest szeregiem legend, zabobonów i wymysłów zwykle nie pokrywających się z prawdą. Pierwsza z nich mówi o wrodzonej nieopanowanej skłonności do bezsensownego zabijania czyli gdy lis wtargnie do kurnika dusi wszystkie kury z wrodzonej brutalności. Jedz ile możesz, bo nie wiesz kiedy będziesz jeść kolejny raz. Tej zasady przestrzegają nie tylko lisy, a wiedząc, że nie może zjeść 40 kur jednorazowo zabija wszystkie, bo zamierza tu jeszcze wrócić. Nie jest na tyle sprytny, żeby zrozumieć, że powrót zakończy się śmiercią, bo kury należały do człowieka. Inne podania dotyczą półprawd jakoby lisy odżywiały się przede wszystkim przydatnymi gospodarczo gatunkami ptaków (kuropatwa, bażant, przepiórka) i zającami, a zwłaszcza młodymi tych gatunków. Również to stwierdzenie nie jest prawdziwe, bo lis nie byłby w stanie przeżyć z taką podstawą w diecie na terytorium, które nie jest większe niż kilka km2.
Lisia dieta to przede wszystkim gryzonie, ale też nie można powiedzieć, że jest typowym drapieżnikiem żywiącym się wyłącznie mięsem, bo udział owoców i ziół w jego diecie jest tak wysoki, że należałoby go nazwać wszystkożernym zbieraczem, bo lisy zjadają wszystko co da się zjeść. Oczywiście poluje na ptaki i poluje na zające, a składowe diety sezonowo zmieniają się. Logicznym jest, że wiosną łatwiej polować na ptaki, młode zające głód młodych zmusza do polowań na kuraki domowe, latem więcej gryzoni po żniwach i pokosach, późnym latem i jesienią owoce, a zimą gryzonie i padlina, o każdej porze roku jednak lisy zabijają duże ilości gryzoni.
Tak duża tolerancja żywieniowa, a także siedliskowa czy przynajmniej na średnim poziomie płodność czyni z lisa gatunek eurytypowy czyli o szerokiej tolerancji środowiskowej jako jeden z łatwiej przystosowujących się do zmian w środowisku. Z tego powodu możemy lisy spotkać niemal w każdym środowisku naturalnym oraz również zurbanizowanym nawet w centrach miast. W odróżnieniu od lisa gatunki wyspecjalizowane lub bardziej wrażliwe jak żbik, borsuk czy wilk gorzej sobie radzą. Oczywiście przykładowy wilk ginie w skutek zanikania środowisk jemu sprzyjających i polowań, ale właśnie rozległość sprzyjających środowisk jest jedną z jego specjalizacji w porównaniu z lisem, a konieczność występowania dużych ofiar w jego diecie zwłaszcza zimą zmusza go czasem do czynienia strat gospodarczych dużo bardziej dotkliwych niż lis.
Jeżeli lis to i wścieklizna, a warto wiedzieć, że część biologów uznaje, że w toku ewolucji gryzonie zaadoptowały wściekliznę do tępienia wrogich drapieżników stając się wścieklizny nosicielami. Prawdą jest też, że choroba ta podobnie jak tzw. parch lisi dziesiątkuje lisy i prawdą jest, że dzięki szczepionkom lisy mają się lepiej.
Lis przypomina niewielkiego psa, a ubarwienie ma dość zróżnicowane. Ogólnie uważany jest za rudego, ale lokalnie i genetycznie liski mogą się różnicować dopasowując do otoczenia. Zawsze natomiast są spiczaste stojące uszy na szerokiej głowie i długi zwykle puchaty ogon. Na końcu ogona jaśniejsza plama, która może służyć do zmylenia pogoni za lisem. Odciski na ziemi lub śniegu lis zawsze pozostawia regularne i symetryczne według linii środkowej, odciski w tropie układają się w niemal jedna linię. Odciski przednich i tylnych łap są podobne wielkością i wyglądem jedynie tylne czasem nieco węższe, a pazurki zawsze odbite wszystkie i zawsze jakby zagięta do wnętrza odcisku. Pies który może mieć podobnej wielkości ślady rzadko trzyma jedna linię, odciski często szersze niż długie a pazury porozginane w różne strony. Poza tym, lis lubi pozostawiać odchody na niewielkich wzgórkach dzięki czemu zapach lepiej się roznosi po okolicy a warto wiedzieć, że jest zwierzęciem terytorialnym.